Jedzenie na świeżym powietrzu zawsze smakuje inaczej, lepiej, przyjemniej, ciekawiej. I nie musi wcale być wykwintne. Sama atmosfera sprawia, że jest miło i smacznie. Jako zwolennik dekoracji i tworzenia niesamowitej atmosfery każdej, choćby najmniejszej przyjemności, polecam stworzenie dekoracji piknikowej Oczywiście nie musi być wytworna, super okazała, czy co gorsza droga. Absolutnie. Chodzi o wspomniany klimat. Ma być miło i przyjemnie. Tę dekorację mogą tworzyć na pewno kwiaty – i tu wybór ogromny (polne, leśne, ogrodowe itp.). Ważne będą kolory i oby było ich jak najwięcej. Jeśli jecie piknikową kolację pod drzewkiem – odpowiednie będą latarenki, świeczniki, świece, czy lampiony (ratanowe, sznurkowe, papierowe). Sprawdzą się dopasowane gadżety, poduszki, symbole, czy ozdobne szkło, jeśli jesteście hobbystami, jecie romantyczną lub po prostu przyjacielską kolację, podwieczorek czy obiad. Na okazalsze dekoracje możecie się zdecydować, gdy piknik organizujecie we własnym ogrodzie lub zaznajomionym miejscu. Jeśli to dalsza podróż, w rowerowy koszyk włóżcie kilka niewielkich lampionów, kolorowe poduchy i kocyk. Jedzenie pod kolor dekoracji będzie strzałem w dziesiątkę!
Vertigo
Źródła zdjęć: glacierparkweddingresort.com, weddingchicks.com, indulgy.com, inspirationforhome.blogspot.com, inspirebohemia.com, google.com